27.08.2011 - Grill przy CMK

Wspomnienia dawnych podróży

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez stmichal » 25 Sie 2011, 06:44

Porozumienie podpisane, jego pełna treść dostępna jest pod adresem:
http://w869.wrzuta.pl/plik/6WwpyuqKEAX/ ... jacji_w_pr
2016: 50349km, 2015: 68213km, 2014: 50312km 2013: 40882km, 2012: 50839km, 2011: 28130km, 2010: 10017km
stmichal
 
Posty: 394
Rejestracja: 19 Sie 2011, 19:03

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 25 Sie 2011, 11:16

Jeśli chodzi o przeloty to już wstępną wersje mam. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę opóźnienia. Te, o których wiem to napisałem ale przy remoncie może być różnie. Ogółem mamy szanse na aż 14 przelotów. Jak na 4,5 godz grilowania to niezły wynik.
Dobra określcie się ile osób będzie?
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Karol » 25 Sie 2011, 15:03

Jeszcze wczoraj byłem pełen obaw, co do powodzenia negocjacji w PR-ach. Dobrze się stało. Strajk generalny nie pokiereszuje nam na szczęście grillowych planów :P

@Michał Dzięki za przesłanie skanów. Wszystko dotarło. Sorki, że jeszcze nie wysłałem obiecanych map. Zrobię to jeszcze dziś.

@Ptaku Zaskoczyłeś mnie, że będzie tylko 14 przelotów. Czyżby niektórych wypisanych wcześniej pociągów w rzeczywistości nie było, czy też wziąłeś pod uwagę węższy margines czasowy?
Image
Awatar użytkownika
Karol
 
Posty: 202
Rejestracja: 21 Sie 2011, 18:53

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 25 Sie 2011, 15:23

Wyciąg zrobiłem od 12:15 do 16:40 bo w tym czasie tam będziemy
Karol napisał(a):EIC 1301 Warszawa Wschodnia - Kraków Główny
9:28 > 12:31

EX 5310 Gdynia Główna - Przemyśl Gł.
15:27 > 18:23

EX 3510 Przemyśl Gł. - Gdynia Gł.
9:50 > 12:53

EIC 3100 Kraków Gł. - Warszawa Wsch.
16:30 > 19:53

EC 110 Warszawa Wsch. - Praha hl.n.
9:19 > 11:51 (Sosnowiec Gł.)

EC 111 Praha hl.n. - Warszawa Wsch.
16:12 (Zawiercie) > 19:04

Na to wszystko nie da rady zdążyć, no chyba że do Czarncy zjeżdżamy na 8 rano to tak.
Z 22 pociągów które wypisałeś odpadają 6 a dwa pozostałe przelatują o czasie jak my przyjeżdżamy do Czarncy. Miejmy nadzieję, że się opóźnią. Ale nie ma co marudzić 14 przelotów to jest dużo
12:20 - 12:42 3 pociągi przerwa na żarcie i picie i 13:27 przelot, pół godziny przerwy i od 13:58 do 14:21 4 pociągi. Następnie 50 min przerwy i 15:12 w ciągu 10 min 3 przeloty. Znowu przerwa do posiłek i na koniec 15:55 do 16:35 3 pociągi.
Zapowiada się nie źle.
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Kloze » 25 Sie 2011, 20:09

Pt@ku napisał(a):Następnie 50 min przerwy i 15:12 w ciągu 10 min 3 przeloty.

Sugerowałbym raczej 15:08-15:09.
Image
2015 9 godzin 47 minut (stan na 04.03)
2014 brak przejazdów | 2013 80 godzin 31 minuty
2012 34 godziny | 2011 10 godzin 48 minut
Awatar użytkownika
Kloze
 
Posty: 225
Rejestracja: 20 Sie 2011, 08:27
Miejscowość: Kraków

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 26 Sie 2011, 09:30

Mówisz o tym IR z Krakowa? To go wcześniej przewiduję, ale mówię, że teraz ciężko przy tych remontach co do minuty określić przelot. 15:12 To jest regios.
Uważaj żebyś nie wypadł z tego okna :)
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 29 Sie 2011, 11:16

Impreza była bardzo udana. Pogoda dopisała, dobrze, że pod tym mostem był przewiew, bo byśmy się usmażyli jak te kiełbaski na grilu :). Pociągi dopisały, co też jest ważne. Kiedyś trzeba będzie to powtórzyć, bo miejscówka jest idealna.
Cluzo dzięki za gościnę i wieczorne posiedzenie przy browarku.
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Świetny kolejowo-piknikowy klimat

Postprzez cluzo » 29 Sie 2011, 20:10

Pt@ku napisał(a):Impreza była bardzo udana.

Ciężko się nie zgodzić z Ptakiem - imprezka była rewelacyjna i już dziś zgłaszam swój udział w ewentualnej powtórce z rozrywki :) PeKiPa dopisała i wszyscy dobrze się bawili. Nawet Dziewczyny się nie nudziły.
Pt@ku napisał(a):. Pociągi dopisały, co też jest ważne

Image
Miejscówka jest wprost idealna na robienie zdjęć - wzrokiem objąć można całkiem pokaźne odcinki torów na aż trzech liniach. 100 metrów spaceru i jest się już pod nasypem CMKi - skrajnia w zasięgu ręki. Na zdjęciu Karol - ryzykant, który zszedł ze schodów po za barierkę. Na dole wujek Kloze z Anią i Kasią gadają coś do "ucha Baby Jagi"
Image
Warto przypomnieć, że cała impreza rozpoczęła się już w kibelku z Kielc rytualnym już kubkiem szampana - tym razem spełniliśmy podwójny toast: moje 31 oraz 50000 PKP-Jazdy :)
W międzyczasie okazało się, że Kloze w Witkiem utknęli w Tunelu - regio z Katowic do Kielc załapał 60 minut w plecy. Na szczęście improwizacja ze stopem do Miechowa, TLKą do Włoszczowy/ej Północ i na koniec spacerem zakończyła się spotkaniem o dość rozsądnej porze. Chłopaki przyszły akurat na pierwszy rzut kiełbachy :P
Image
Potem już imprezka rozpędziła się jak przystało na CMKę. Oczywiście za dobrą zabawę musi być jakaś ofiara - po raz n-ty mój >nieistotny< statyw grzmotnął o żelbeton.
Image Niestety statyw wyje...wrócił się aż dwa razy - za drugim razem z betonem zmierzył się także aparat, który był na statywie tak więc tego nie sfociłem:)

Na całe szczęście aparat nie stał się aperotem - wszystko działa do dziś jak należy. Nagrałem całkiem sporo materiałów - jeszcze ich nie było czasu przejrzeć. Niestety nie na wszystkie przeloty udało mi się zdążyć z aparatem - straciłem 3 albo nawet 4 pociągi.
Karol słusznie zauważył, że z tej imprezy warto by zrobić galerię. Uczestników więc proszę o wybranie najlepszych zdjęć i przesłanie mi ich na maila w rozdzielczości 800x600 - nie ma sensu czekać na płyty z materiałami, tak galeria powstanie prędzej, a i tak w zanadrzu czekają szlajankowe fotki.

O tym, że imprezka była udana świadczy zapewne fakt, że zakończyła się w nieoczekiwanym miejscu o nieoczekiwanym czasie. Dziękuję wszystkim którzy odwiedzili Herby - mam nadzieję, że dobrze się bawiliście. Szkoda tylko, że nie wkręciliśmy sobie jakiegoś pkp-jazdowego klimatu - fajnie by było obejrzeć jakieś fotki lub film w tak doborowym szerokim gronie.

@Ania dałaś radę wspiąć się na wiadukt - jesteś lepiej wygimnastykowana od wujka Karola :)
@Wito! szacun dla Ciebie - masz jaja :P
Image [ Przesyłam ].[ Kolejowe ].[ Pozdro ].< cluzo >
Awatar użytkownika
cluzo
 
Posty: 308
Rejestracja: 18 Sie 2011, 19:04
Miejscowość: Kielce

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 30 Sie 2011, 17:05

Jak w niedziele wracałem z Kielc to w regiosie do Gliwic młodzież wkręciła mohera, że podłożyli bombę w pociągu i wysiedli w Chorzowie. Jak staliśmy na Rudzie Chebzie kierowniczka latała po peronie, pukała po szybach i krzyczała żeby opuścić skład, bo jest bomba w pociągu. Ale moher zrobił aferę :)
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez cluzo » 30 Sie 2011, 21:02

Już widzę te tytuły postów na forach kolejowych - "Wybuch bomby w FullPlastiku", "Bomba w kiblu w kibla", "Podmuch wybuchu wyrzucił pasażerkę z pociągu na odległość rzutu beretem" :)
Ciekawe czy TLK, którą wracał Karol z Kielc (100 min. opóźnienia), też załapała poślizg z powodu jakiejś durnej baby? Potem się ludzie dziwią, że pociągi poopóźniane.
Image [ Przesyłam ].[ Kolejowe ].[ Pozdro ].< cluzo >
Awatar użytkownika
cluzo
 
Posty: 308
Rejestracja: 18 Sie 2011, 19:04
Miejscowość: Kielce

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Karol » 02 Wrz 2011, 00:58

@Cluzo napisałeś super podsumowanie. Wstawione w Twoim poście fotki i barwny opis oddają klimat "czarneckiego trójkąta". Aby dopełnić opisu naszej grill-RAIL-party, dokładam kilka fotek-komentarzówek.

Image
cluzo napisał(a):skrajnia w zasięgu ręki. Na zdjęciu Karol - ryzykant, który zszedł ze schodów po za barierkę.

Skrajnię miałem pod kontrolą. Byłem jakieś 3-4 metrów od szyn. A przed zdmuchnięciem przez pęd powietrza chroniła mnie barierka, o którą się zapierałem w momencie przelotów.

Image
Widoczek z nasypu CMK-i na "wiadukt/bocianie gniazdo/lożę szyderców/dla ptaków" :P

Image Image
cluzo napisał(a):@Ania dałaś radę wspiąć się na wiadukt - jesteś lepiej wygimnastykowana od wujka Karola :)

Gratuluję wszystkim żelbetołazom bezpiecznego wejścia i zejścia z "mostku". W sumie Wam się nie dziwię - ptaki latanie mają we krwi. Na szczęście nie musieliście użwać skrzydeł :D. Mi zabrakło Red Bulla :P. Choć lęku wysokości nie mam, włażenie na wysokość >5m bez asekuracji i barierek nie jest w moim odczuciu rozsądne/bezpieczne.

Image
Imprezka była świetna. Kiełbacha dobrze wypieczona.

Image
cluzo napisał(a):O tym, że imprezka była udana świadczy zapewne fakt, że zakończyła się w nieoczekiwanym miejscu o nieoczekiwanym czasie.

Podobnie jak gospodarz imprezy - Cluzo, nie sądziłem, że zakończy się to wszystko na Herbach.

Image
Jak widać na fotce, w Kielcach nadal funkcjonują stare pragotrony [co za nazwa :P ], wyświetlające TLK-i po staremu, jako pośpiechy :D.
cluzo napisał(a):Ciekawe czy TLK, którą wracał Karol z Kielc (100 min. opóźnienia), też załapała poślizg z powodu jakiejś durnej baby?

Takich akcji, które wydarzyły się w regiosie do Katowic, w mojej TeElCe nie było. Chętnie jednak opowiem co działo się podczas podróży wspomnianym składem Spółki "Z".

"OPOWIASTKI Z JAZDKI ku doma" - felieton zadowolonego [mimo wszystko] pasażera

Pociąg Twoich LK z Krakowa Płaszowa do Lublyna, jadąc po torach Polskich LK, miał tego dnia faktycznie niezłą obsuwę. Przyszedłszy na kielecki dworzec, już w przejściu podziemnym dotarła do mnie radosna wieść, iż opóźnienie pociągu wynosi "zaledwie" 80 minut. Zgodnie z przepowiednią proroka stacyjnego, opóźnienie uległo zmianie i w momencie wjazdu sięgnęło 120 sześćdziesięciosekundówek.
Nie narzekałem jednak na zaistniałą sytuację. W przeciwieństwie do krwiożerczych mediów, nie pozostawiających na kolei suchej nitki, starałem się być wyrozumiałym dla naszych poczciwych, acz zrestrukturyzowanych PKP. W oczekiwaniu na przybycie intersytowskiego wielbłąda, zdążyłem się jeszcze spotkać z rozjeżdżającą się do domów PeKiPą. Potem czas szybko zleciał. W takcie półgodzinnym, oczekujących podróżnych pocieszały zapowiedzi o zwiększeniu opóźnienia, za które zapowiadaczka, cytując Martina Lechowicza, serdecznie przeee-pra- szaaa-ła.
Tuż po 11:00 wtoczył się czerwoniasty wagonoskład z odbitymi na ksero, "elegancko" przyklejonymi do okien taśmą bezbarwną oznaczeniami klasy 2 (Voz je razen druhé třídy), wraz z dołączonym w środku szarym, numerowanym IC-rezerwatem 1 kategorii dla frajerów. Wbiłem się w pusty 6-siedziskowy przedział, zacząłem wyjadać resztkę orzeszków z paczki, która została otwarta dzień wcześniej podczas grilla i ruszyłem w drogę do domu. Gdzieś w okolicach Kustomłot :P albo Tumlyna do przedziału wszedł kondzio mówiąc: - Biliet do kuntroly! - Bez skrupułów dałem go wraz legitymacją studencką.
Początkowo miałem jechać tuż po grillu - wieczorną TLK-ą. Ale skoro zakotwiczyłem na Herba-cie u Cluzo, dzięki jego gościnności, zdecydowałem się jechać następnego dnia rano. Bilet został wystawiony na 27.08, a podróż miałem odbyć 28.08. Po konsultacji z Pt@kiem byłem przekonany, że wszystko jest ok - na bilecie widniało, iż jest ważny 24 godziny od 18:08, czyli mogłem na nim odbyć podróż dzień później, łapiąc się jeszcze na TLK-ę o 9:13.
Kondzio spojrzawszy na bilet mruknął: - :| Ale mi tu jest potrzebna wczorajsza data.
Ja na to: - :shock: Przecież bilet jest ważny 24 godziny. Miałem jechać wczoraj, ale zostałem jeszcze u kolegi.
- To nic nie zmienia, wyjazd musi się odbyć zgodnie z datą wystawioną na bilecie. Dalsza podróż oczywiście może trwać do 24 godzin.
- Rozumiem, więc co w tej sytuacji Pan proponuje?
- No, daruję Panu z powodu tego opóźnienia. [łaskawiec :roll: *-przypis autora postu]
- :o Dziękuję.
- Cofniemy datę... tyktyk..., tyktyk [spryciarz :P *] Po prostu pan powie na wypadek kontroli...
- Aha, bo w Skarżysku zmienia się drużyna?
- Nie, ja jadę do końca, ale tak na wszelki wypadek gdyby ktoś inny kontrolował..., że pojechał pan wczoraj do znajomego. Jaka teraz będzie stacja?
- Skarżysko.
- Chyba Suchedniów.
- Tak, racja, Suchedniów.
- No to powie Pan, że pojechał Pan wczoraj do znajomego do Suchedniowa, a dzisiaj Pan kontynuuje podróż.
- Dobrze. W porządku.
Kondzio zostawił na bilecie znakownikiem [fachowa nazwa kasownika :lol: *] dwa ciekawe "znaczki". Daty faktycznie różnią się o jeden dzień. Dodatkowo dla niepoznaki ukryty jest numer znakownika przy drugim stemplu, odnoszącym się do wcześniejszej daty [by nie było wiadomo, że ten sam człowiek sprawdzał bilet w obu przypadkach *]. Znaki są też postawione pod różnymi kątami. Do doskonałości przekrętki zabrakło jednak odrobiny pomyślunku. Kolo zapomniał przestawić numer pociągu z 32102 na 32100, bo przy układzie pieczątki 321022708 i 321022808, jazda na tym samym bilecie ważnym 24 godziny byłaby niemożliwa :D. Tak czy owak dość niejednoznaczne jest określenie czasu ważności biletu (24 h), zważywszy na konieczność wyjazdu wg wystawionej daty. Sprawa jest więc warta interwencji w IC (może Pt@ku - słynny kontroler błędów taryfowych, napisze do nich maila w tej sprawie). Sami z resztą oceńcie, spoglądając na skan blankietu:

Image

O przyczynie 2-godzinnego Verspätungu dowiedziałem się dopiero w Radomiu od jednego z pasażerów, który dosiadł się do mojego przedziału. Koleś zdążył już wcześniej jechać tym pociągiem. Okazało się, że w Miechowie zdefektował lok. Gościu zamiast czekać na podsyłkę siódemki, postanowił przesiąść się na TLK-ę do Warszawy, by wysiąść w Radomiu i tam złapać PKS do Lublina lub KM do Dęblina. Na PKS-a się jednak spóźnił, a wcześniejszej KM-ki nie było. Tymczasem podsyłka loka z Krakowa do Miechowa trwała równo 2 godziny. Wspomniany koleś "z radością" :x wsiadł więc w Radomiu z powrotem do tego samego składu, którym wyruszył o 7:00 z Kraka Gł. Siedząc razem w przedziale musiałem wysłuchać żalów współpasażera "jaka to polska kolej jest do bani". Upojna podróż dobiegła końca w Lublinie tuż po godzinie 14:00 [planowy przyjazd 12:05 *]. W przeciwieństwie do wkurzonego gostka, wysiadłem wypoczęty ze składu, kierując się na przystanek MPK, skąd w minutę później potoczyłem się niskopodłogowym Solarisem w kierunku chaty.
Image
Awatar użytkownika
Karol
 
Posty: 202
Rejestracja: 21 Sie 2011, 18:53

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez cluzo » 03 Wrz 2011, 08:03

@Karol z twojej relacji wynika, że Ty także jesteś zadowolony z całej eskapady. W twoim przypadku ciesze się szczególnie, bo przebyłeś kawał świata by dojechać z Lublyna do Czarncy - dobrze wiedzieć, że masz poczucie, że było warto.

Kiedyś bilety ważne były przez dwie doby, przy czym wyjazd powinien był nastąpić w dniu na który został wystawiony bilet. Wykorzystywałem nie raz tą opcję kupując np bilet z Kędzierzyna do Opola przez Katowice, Warszawę, Lubliniec :)
Trzeba przyznać, że twój kanarek był dość pomysłowy z tymi datownikami, ale nie potrzebnie się tak wysiał - skoro zmiana drużyny była w Skarżysku, to mógł Ci przybić jedną swoją właściwą pieczątkę z 'dzisiejszą' datą. Przecież dzień wcześniej mogłeś jechać do Suchedniowa i nie trafić na kontrolę biletów. Konduktor widać pracował kiedyś w PR, bo została mu jeszcze jakaś odrobina dobrej woli.
Image [ Przesyłam ].[ Kolejowe ].[ Pozdro ].< cluzo >
Awatar użytkownika
cluzo
 
Posty: 308
Rejestracja: 18 Sie 2011, 19:04
Miejscowość: Kielce

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 03 Wrz 2011, 12:08

cluzo napisał(a): Przecież dzień wcześniej mogłeś jechać do Suchedniowa i nie trafić na kontrolę biletów.

No dokładnie tak jak mówisz, ale nie ma co się czepiać, koleś się w porządku zachował.
cluzo napisał(a):Konduktor widać pracował kiedyś w PR,

O tak trafne spostrzeżenie :) Jeszcze koleś nie przesiąkł "złodziejskim" nasieniem.
Karol ale trochę adrenalinka Ci się podniosła co :?:

A tak po za tym to kto dzień wcześniej po pijaku zwraca uwagę na takie szczegóły w przepisach jak data wyjazdu itd. Ważne, że bilet jest ważny :)
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Loooooker » 04 Wrz 2011, 05:49

Po raz kolejny żal mi tyłek ściska, że nie mogłem się wybrać.
Taka impreza, a musiałem obejśc się smakiem.
Ale niestety teleportera nie mam...
2012: 10101km (stan na 22.06)
Regio: 2496 km (24,71%) interRegio: 1400 km (13,86%)
TLK: 5642km (55,86%) ARRIVA: 199 km (1,97%)
KM: 17 km (0,17%) KD: 272km (2,69%)
SKM W-Wa: 4 km (0,04%)KW: 71 km (0,70%)
Awatar użytkownika
Loooooker
 
Posty: 62
Rejestracja: 20 Sie 2011, 07:27
Miejscowość: Malbork

Re: 27.08.2011 - Grill przy CMK

Postprzez Pt@ku » 04 Wrz 2011, 10:32

To co następny gril u Wojtasa :)
Przyjedziemy w sobotę do niego koło południa, a wieczorem na około wrócimy. Co Wy na to :?:
Tania kuszetka / droga kuszetka 100% / 0%
2014 jazdy 1 - 511 km czas 9 godz 15 min
2013 jazdy 9 - 5598 km czas 91 godz 16 min
2012 jazdy 8 - 4749 km czas 75 godz 51 min

Pamiętaj tania kuszetka to twoje nieświadome zaliczenie :)
Awatar użytkownika
Pt@ku
 
Posty: 426
Rejestracja: 23 Sie 2011, 08:29

PoprzedniaNastępna

Wróć do 2000 - 2015

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

cron