 |
 |
MK - MIŁOŚNICY KOLEI |
 |
W czasach gdy dostęp do kolei żelaznej, znaczył tyle co dziś dostęp do internetu, zatopiony w chmurach pary i dymu przejeżdżający pociąg fascynował i zadziwiał ludzi, a pracownicy kolei cieszyli się powszechnym szacunkiem i uznaniem.
Znaczenie transportu szynowego malało wraz z rozwojem rynku motoryzacyjnego. Dziś, w epoce samochodu w garażu i tanich linii lotniczych, pociąg jest jednym z wielu dostępnych środków lokomocji, niekoniecznie najwygodniejszym i niekoniecznie najtańszym.
Podróż pociągiem ma jednak swoją niepowtarzalną magię, co potwierdzi pewnie każde dziecko, oraz pasjonaci - MK (miłośnicy kolei).
Nie przeszkadzają nam opóźnienia pociągów, nie brzydzą zasyfiałe wagonowe wc, bo w każdym z nas żyje mały chłopiec, który godzinami mógłby gapić się na przesuwające się krajobrazy za oknami wagonu. Urzeknięci klimatem świata lokomotyw, dworców i rozjazdów, podróżujemy, robimy zdjęcia i wkręcamy sobie inne pkp-jazdy, bo... Pewnie dlatego, że mamy pociąg do kolei żelaznych :)
|
 |
 |
PKP-JAZDA |
 |
Już w dzieciństwie dużo podróżowaliśmy koleją - to do szkoły (internat), to do rodziny w odwiedziny, to znów na wczasy z rodzicami. Zawsze jednak podróże te miały jakiś konkretny cel, a pociąg był traktowany przedmiotowo, jako środek transportu.
W 2000 roku, tak jak w piosence Rodowiczki, udało się nam wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet... Mieliśmy możliwość darmowego podróżowania pociągami osobowymi, grzechem było by tego nie wykorzystać - wkręciliśmy więc sobie pierwszą pkp-jazdę (2000).
Po paru latach i kilku podróżach, których głównym celem była jazda pociągiem, postanowiliśmy pojawić się w necie.
pkp.syf.pl - przewrotny dość adres, jak na stronę tworzoną i przeznaczoną dla MK :) Witryna (przedział) o naszej podróży z 2006 roku, była jak się później okazało zarodkiem pkp-jazdy.
|
|
|