FORUM PKP-Jazda

Na lipiec 2014 planuję wstępnie kolejową wyprawę do Wielkiej Brytanii. Jeżeli zebrałaby się większa ekipa, moglibyśmy zorganizować to jako wakacyjne Szlajanki.
Mam zamiar wykupić bilet BritRail Pass, który umożliwia jazdę wszystkimi pociągami na terenie wyspy (Anglia, Walia, Szkocja) w kilku wariantach czasoowo-kosztowych (od 2 dni do 1 miesiąca; od ok. 100 do ok. 550 ? licząc bez zniżek).

Na tej stronie można zamówić bilet:
britrail.com
Oferta BritRail przeznaczona jest wyłącznie dla osób nie będących obywatelami Zjednoczonego Królestwa. Bilet kupuje się przez Internet. Są zniżki dla osób poniżej 26 roku życia oraz wiele innych dodatków np. zniżka na pociąg Eurostar, karta na komunikację w obrębie Londynu. Rezerwacji można dokonać najwcześniej na 6 miesięcy przed datą pierwszej podróży.

Kto chętny?
Mamy jeszcze trochę czasu (co najmniej do końca stycznia) na zastanowienie się, ustalenie czy i na jak długo jechać, co na prawdę warto zobaczyć a z czym dać sobie spokój. Przy tygodniowej akcji, raczej nie obędzie się bez noclegów. Trzeba by wyczaić jakieś tanie hostele.
8-dniowy BritRail Pass w klasie Standard z opcją codziennej jazdy przez 8 kolejnych dni dla osoby dorosłej kosztuje ok. 250 ? (ze zniżką młodzieżową ok. 200 ?).
4-dniowy BritRail Pass w klasie Standard z opcją codziennej jazdy przez 4 kolejne dni dla osoby dorosłej kosztuje ok. 175 ? (ze zniżką młodzieżową ok. 140 ?).
To jest bardzo tanio w porównaniu do trasowanych biletów, które w Wielkiej Brytanii są koszmarnie drogie. Do ceny samego BritRail Pass trzeba będzie doliczyć koszty dojazdu i powrotu z Londynu, koszty ewentualnych noclegów i jedzenia/picia. Kupując 4-dniówkę cały wyjazd zająłby tydzień, licząc z dojazdem i powrotem. Trzeba rozważyć czy na trasę dojazdową (i powrotną) nie wykupić jakiegoś wspólnego biletu typu InterRail. A może w ogóle wszystko objechać z InterRail i dać sobie spokój z BritRail? Muszę posprawdzać oferty...

Chętnym polecam zacząć zbierać kasę:)

Wstępny zarys wyprawy
Dojazd:
- EN Kiepura: Warszawa Wschodnia > Köln Hbf
- Köln Hbf > Bruxelles Midi
- TGV Eurostar: Bruxelles Midi > Eurotunnel > London St. Pancras International

Podstawowe trasy do zaliczenia w obrębie wyspy:
- London Euston > zachodnie wybrzeże > Glasgow
- kółeczko po Szkocji (Highlands)
- Edinburgh > wschodnie wybrzeże > London King's Cross

Dodatkowo warto rozważyć odcinki zaproponowane na tych stronach:
http://www.britrail.com/plan-a-trip/scenic-routes
http://www.britrail.com/plan-a-trip/suggested-itineraries

+ szlajanki metrem i innymi środkami transportu w obrębie Londynu

Powrót można wkręcić albo samolotem albo tą samą trasą pociągiem (lub z opcją jazdy przez Paryż).

Karolu, pomysł wycieczki jest odjechany. Tylko jest jeden mankament. Koszta całej przyjemności przyprawiają o zawrót głowy, a do tego trzeba doliczyć wyżywienie i noclegi. Bardziej realistyczna jest wycieczka do Białorusi w maju, która też może stanowić nie lada frajdę, a będzie zarówno dostępna dla większej rzeszy pkp jazdy. Nie wiem jak inni, bo być może okażę się jedynym, który jest niewydolny finansowo na wypad do wyspiarzy. Ale co się odwlecze, to nie uciecze

Ambitny plan, co mogę - to pomogę. Najpierw się określam - tak daleko nie pojadę, to jednak jest Zachód, nie Wschód.

Jeśli mogę doradzić - skoro jest opcja powrotu samolotem, to żeby już teraz przeglądać oferty. Nie znam się na rynku takich przewozów, ale skoro trafiają się super-tanie bilety lotnicze, warto szukać. Może jak się uda kupić bardzo tanio powrotny lub tam, rozkład pociągów będzie pod konkretny termin.

Szlajanki'2014?
Jak uda się zebrać chętnych - czemu nie? Najlepiej byłoby, żeby jakiś krajowy etap był podczas weekendu, wtedy łatwiej będzie zebrać towarzystwo.
Z drugiej strony - podobnie ambitny plan jazdy, być może nawet w czerwcu/lipcu już mam. Jednak to już całkiem osobny temat.

Mało kto w tej chwili jest wydolny finansowo, żeby tak po prostu wyłożyć potrzebne środki. Skoro można kupić z wyprzedzeniem nawet półrocznym, raczej najpierw zejdą najtańsze bilety. Na taką ewentualność trzeba już być przygotowanym w styczniu. Do takich zakupów przez net może potrzebna jest karta płatnicza debetowa/kredytowa z opcją płacenia przez internet i lepiej zawczasu mieć taką w zasięgu.
Skoro już przy okazji pojawia się info z Białorusią. Zapodam szczegóły w temacie zagraniczne jazdy. Do tego czasu nie wałkujmy tego tematu.

Za dwa tygodnie wyruszam do kraju, gdzie w 1825 r. otwarta została pierwsza na świecie publiczna linia kolejowa i powstały najstarsze konstrukcje parowozów.
Po wielomiesięcznych przygotowaniach czeka mnie trzytygodniowa podróż życia. Do przejechania 11 tys. kilometrów stalowymi szlakami Anglii, Walii i Szkocji. Od Kentu przez Londyn po Devon i Kornwalię. Od walijskich Gór Kambryjskich, przez angielskie Penniny, po szkockie Grampiany. Na trasie niezliczona ilość tuneli, mostów i wiaduktów (m.in. Box Tunnel, Clayton Tunnel, Royal Albert Bridge, Barmouth Bridge, Ribblehead Viaduct, Forth Bridge, Tay Bridge, Glenfinnan Viaduct), wspaniałe budynki dworcowe rodem z XIX i pierwszej połowy XX w.

Zapraszam na mój blog: Rail Adventures, w którym będą pojawiały się telegramy z wyprawy (zakładka "Notatki podróżne").

Oficjalna wlepka:


Mapa podróży: