28-29.01.2012 interWINTER

[heppner]

Luzik. Pisząc o wahających się, miałem na myśli Zająca i Wawriego.
Reszta ekipy usprawiedliwiła swoją nieobecność
Wojtek chopie my se nadrobimy na wiosennym ślunsku - jak nam Artur fest fahrplan narychtuje.

[Pt@ku]

Rozmawiałem wczoraj z Łukaszem i Wawrim. Obaj się piszą na wyjazd. Zajączek się zastanawia. Młody tez do mnie dzwonił i będzie w Warszawie, także Inter Winter się odbędzie. Heppner, na jaki odcinek się piszesz?

[Bilet Świętokrzyski]

Ustaliłem już zakres trasy na InterWinter. Start w sobotę rano pierwszym pociągiem do Kielc i poczekam
na Łysicę [7:50] do Włoszczowy [8:32] Do pokonania 5-6 km z końca miasta do stacji na drugim końcu, może
uda się złapać stopa albo jakimś aronobusem. Dołączyłbym na peronie Włoszczowy Pn. i WOŚPem [9:36]
dojedziemy do Warszawy Wsch.[11:40] Zobaczę czy uda mi się podskoczyć do Ostrołęki na dobowym KM.
Wtedy zostałbym na noc przy INTERnecie na Centralnym i powrót rano pociągami do Radomia i Skarżyska.
Wszystko zależy do pogody a muszę brać poprawkę na przeziębienie, które może ulec zmianie.

[stmichal]

@Łukasz nie obraź się ale moim zdaniem trochę cudujesz
Zakładając, że chcesz jechać na bilecie dobowym KM co też raczej jest średnim pomysłem no ale to nie ważne. Jeśli chcesz na necie przesiedzieć noc w stolicy to najwcześniej w Ostrowcu zameldujesz się na 13.17. Jadąc natomiast z chłopakami do Łodzi, potem przez Kutno, Poznań do Bydgoszczy i wracając do Warszawy Zachodniej tym IR masz tak:
KM 12227 Warszawa Zachodnia - Radom 10:23 - 12:26
KM 6019 Radom - Skarżysko Kamienna 12:31 - 13:32
927 Skarżysko Kam. - Ostrowiec Św. 14:37 - 15:30
Czyli jadąc z chłopakami 15 godzin dłużej, w domu będziesz 2 godziny później. No chyba że aż tak ich nie lubisz Cenowo, za ten przejazd nie zapłacisz więcej jak 30 zł (przy założeniu że jedzie Artur, Wawri, Agent i Ty a potem dołącza Heppner) więc pewnie mniej niż zabulisz za nockę na necie.

[Bilet Świętokrzyski]

To nie jest tak, że nie lubię albo nie chcę jechać dalej bo nie. No i nie chodzi o koszty.
Chciałbym przejechać trasę od Włoszczowy+Ostrołęka i najlepiej wrócić na noc do domu. Muszę uważać z przeziębieniem, bo na razie trzyma mnie 3 tygodnie - raz lepiej, raz gorzej a w tym tygodniu znowu mocniej.
Nie zakładam z góry pozostania na nockę przy necie. Powinienem był napisać w najgorszym wypadku zostałbym...na Centralnym. Po powrocie z Ostrołęki mam zaplanowany dojazd wieczornymi KM przez Radom do Skarżyska na 23:33 i na 66% ktoś po mnie przyjedzie. Jeśli pogoda się załamie [pozostałe 33%]
i nie będę mógł liczyć na transport - lepiej żebym wiedział o tym wcześniej, w Radomiu. Wtedy musiałbym wbić w ostatni pociąg [22:33] do Wawy [0:54]
i przeczekać na pierwsze pociągi te 2,5 godziny przy necie - 2 godziny po 6 zł, +przerwa.
Rozważałem też na wypadek braku transportu zaczekać w Skarżysku na Nosal o 23:48 i dojechać do Kielc. Tylko nie bardzo to widzę czekać 5 godzin na pierwszy pociąg o 5:30 do Ostrowca.

[stmichal]

Spoko teraz w miarę to rozumiem, chociaż też nie do końca ale niech będzie . Napisałeś po prostu dość chaotycznie ten pierwszy post i nigdzie nie zaznaczyłeś, że ktoś może po Ciebie wyjechać do Skarżyska ani tego, że w ogóle chcesz wracać jeszcze w sobotę.
Ja jutro po 8 melduję się na dworcu żeby przekazać Wawriemu kalendarze dla reszty. Niestety moja podróż zakończy się na dworcu głównym w Krakowie Jeszcze raz samych zielony i żeby Was zbytnio nie przepiździło

[Karol]

Dołączam się do pozdrowień dla PeKiPy. Pomyślnych wiatrów, ciepłych kibli i zielonej drogi!

[intendent]

Witojcie. Bardzo mnie cieszy ogulna ruchawka wyjazdowa. Zbyszek, liczę na ccoś grzewczego, może też mi się uda coś wykołować. Nie wiem, jak u was, ale w Krakówku piźździ jak nie przykładając w Kielcach na dworcu. Po podróży z pracy pysk mi odpadł, aparat może mi nie zamarznie. Coś mi się wydaje, że będzie zimniej niż w Trakiszkach. Ptaku mobilizuj Zajączka, by się nie łamał. Ci co nie jadą, chuchają tym, którzy jadą, można alkoholowo, to podziała.

[cluzo]

Jeśli chodzi o mój skromny udział w przygrywce do interWINTER to będzie to nie tylko wizyta na dworcu, jak to jest w przypadku Michała. Rankiem udam się MPKiem w kierunku Żelazna PKP i tam wręczę Biletowi Świętokrzyskiemu nagrodowego Elfa. Potem razem z nim przejadę się Łasicą na Kielce Herbskie - tak więc moje iW zamknie się w (nieliczonych do statystyk) 2 km

[Bilet Świętokrzyski]

@Cluzo spotkamy się rano w Kielcach. Wcześniej na dworcu mam do zrobienia wniosek o nową regiokartę na ten rok, z pokwitowaniem do zniżek już na jutro. Ja koniecznie muszę zdążyć we Włoszczowie - od tego zależy mój udział w InterWinter. Nie mam wyjścia, bo w przeciwnym razie moje IW ograniczy się do 48 km w InterRegio Łysica, też nieliczonych do statystyk PKP-Jazdy. Pozostałoby mi tylko zwiedzanie Włoszczowy i Elf.

[Kloze]

@Bilet Świętokrzyski
Trzymam kciuki! Godzina to bardzo wyśrubowany czas na ten odcinek

[cluzo]

Bilet Świętokrzyski i Ptaku grzeją już dupki na poczekalnie we Włoszczowiźnie - czekają na opóźnionego 30 min. WOŚPa. Łukasz poradził sobie z przebyciem tych 5 kilometrów w typowy dla siebie sposób czyli stopem:)
Tak więc interWINTER wystartowało!

[stmichal]

@Bilet Świętokrzyski szkoda że nie dałeś znać wcześniej, było się trochę wstrzymać miałbyś bilet za 100 zł. Zawsze to ponad 30 zł w kieszeni...
Wawriego wsadziłem mroźnym porankiem do ciepłego WOŚPa. Sygnał był podany, więc żeby bez sensu nie marznąć udałem się na przystanek, w tunelu nawet słyszałem jak go "gwizdali" jak się później okazało pociąg stał jeszcze dobre pół godziny. Wawriemu przekazałem przesyłkę pozakonduktorską także upominajcie się o kalendarze. Jednocześnie zazdroszczę i współczuję PKP-Jazdy w takiej zimowej scenerii
Pozdrawiam

[cluzo]

Jednocześnie zazdroszczę i współczuję PKP-Jazdy w takiej zimowej scenerii

Z braku dogodnej, porannej, sobotniej MPK-Jazdy musiałem kwadrans zapychać piechotą by spotkać się z Bajletem Świętokrzyskim - ziąb mi tak dawał po gąbie, że już w połowie drogi na PKP cieszyłem się, że nie będę musiał we Włoszczowie dymać na stacje przy CMK. Szedłem jednak z psiną - a że Dog'sa zawsze ciągnie jak opętana, szybko dotarłem na dworzec i zapomniłem o mrozie. Kupiliśmy bilety i heja na peron gdzie stała już podstawiona Łasica, ale z zamkniętymi drzwiami. Przeszliśmy pół składu i dźwierze się rozsunęły. Zasidliśmy. Beee! Pssss... Jakiś mądry mech zamykał drzwi i otwierał jak kogoś widział na peronie - by nie wychładzać składu.
Łukasz we Wloszczowie pokonał mroza wsiadając do stopa, a dalej już chłopaki będą w grupie to sobie zawsze z zimnem jakoś poradzą. No chyba, że Wawri namówił już ich na wizytę w Nasielsku...

[heppner]

Ja już czekam w blokach startowych aż ekipa zjawi się w Poznaniu.
InterWinter rozpocznę w nowym zimowym maskowaniu
http://heppner.et22.com.pl/t1.jpg
http://heppner.et22.com.pl/t2.jpg